3 4 Zaledwie ich minęłam, znalazłam umiłowanego mej duszy, pochwyciłam go i nie puszczę, aż go wprowadzę do domu mej matki, do komnaty mej rodzicielki.
4 8 Z Libanu przyjdź, oblubienico, z Libanu przyjdź i zbliż się! Zstąp ze szczytu Amany, z wierzchołka Seniru i Hermonu, z jaskiń lwów, z gór lampartów*.
6 4 Piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak Tirsa*, wdzięczna jak Jeruzalem, groźna* jak zbrojne zastępy.